Po wakacjach czeka na dzieci i ich rodziców niespodzianka: nowa książka dla dzieci o cudownej historii siedmioletniej Karolinki i … prawdziwej wróżki. Karolinka mieszka w domu z mamusią i tatusiem oraz ze swoim bratem, Jakubem. Jak to bywa czasami między rodzeństwem, Karolinka i Jakubek mają drobne sprzeczki oraz liczne przygody w szkole, w domu, na wycieczce. Mają też swoje tajemnice, zwłaszcza Karolinka, która poznała maleńką panią wróżkę.
Karolinka ma też babcię i dziadka, którzy mieszkają w tym samym mieście, w domku z trawnikiem i pięknym klombem. Dzieci uwielbiają odwiedzać dziadków. Tam też jest coś, co jest bardzo tajemnicze dla dzieci ? strych pełen skarbów i zapomnianych staroci. To główny rewir Jakuba. Jednak czy tylko jego? Okazuje się, ze Sosnowa Wróżka także polubiła strych, zwłaszcza, że odnalazła tam coś, co należało do niej kiedyś, kiedyś, dawno temu.
Oto fragment z książki:
Usiadłam w moim foteliku z tyłu, ale coś jednak było inaczej. Czułam zapach, jakiego dotychczas nie było w naszym samochodzie. Nie wiedziałam jeszcze, co to jest, ale był to zapach żywicy i sosnowych drzew. Zupełnie jakby las wyrósł we wnętrzu naszego wozu. Już miałam zapytać tatę, skąd się wziął ten piękny zapach, ale on polecił mi zapiąć pas i ruszyliśmy. W czasie drogi zwykle milczę, żeby nie rozpraszać taty, ale tak naprawdę chodzi o to, że lubię obserwować to, co dzieje się za oknem. Właśnie zobaczyłam moją koleżankę z sąsiedniego domu i już miałam zamiar jej pomachać, kiedy usłyszałam cichy płacz.
Oj, oj ? ktoś pojękiwał cichutko. Pomyślałam, że to jakiś głos z ulicy ? przecież w samochodzie jest tylko tata, który prowadzi i którego trudno byłoby posądzić o umiejętność wydawania tak cieniutkich dźwięków. Jestem jeszcze ja, ale przecież ja nic nie mówiłam, za to wyraźnie słyszałam, że ktoś lub COŚ popiskuje jakby się skarżyło. Rozejrzałam się wokoło, spojrzałam w prawo, potem w lewo, popatrzyłam do góry ? i nic.
Pewnie mi się coś przesłyszało ? pomyślałam.
Oj, ojej, ooo ? znów usłyszałam to samo, tylko teraz głośniej.
– Mówiłaś coś? – zapytał tata.
Nie, skąd ? odpowiedziałam niepewnie.
Po 10 minutach jazdy dotarłam przed szkołę, pożegnałam się z tatusiem i pobiegłam do szatni zmienić buciki. W szkole nie działo się nic ciekawego, poza tym, że Ewka z II b znów przyniosła swoją nową barbi, którą przechwalała się na przerwach. Też coś, barbi. Co to za lalka. Moja mama mówi, że za nic nie kupi mi czegoś podobnego. Lalka bobas to prawdziwa lalka, a taka barbi to ani dziecko, ani dorosły, bo dorośli tak nawet nie wyglądają. Już niejeden raz prosiłam mamę o tę lalkę, może nawet nie barbi, może się nazywać steffi, sara czy nawet niech już będzie ta brzydka ruda Liza, ale zawsze to coś przypominającego babrbi.
Po lekcjach wyruszyłam do domu pieszo. To i tak cud, ze rodzice w końcu pozwoli mi wracać samej.
—-
Książkę będzie można kupić od września. Jeżeli rodzice mają jakieś propozycje dotyczące tematów, jakie powinny znaleźć się w książke kierowanej do 6, 7, 8 i 9 latków, zapraszamy do zgłaszania swoich uwag. Autorka weźmie pod uwagę każdego maila, jakiego nadeślą rodzice w swoim imieniu, a także w imieniu swoich dzieci. Zadradzę też pewnien sekret dotyczący tej książki: główną recenzentką i osobą mającą największy wpływ na tworzenie tego, co dzieje się u bohaterów, ma sześcioletnia córeczka autorki :-), która słucha uważnie bajki i podpowiada mamie, co jest dobre a co nie powinno znaleźć się w książce dla tak małych dzieci.
Książka powstaje specjalnie dla dzieci w wieku od 6 lat.Oczywiście, młodsze także mogą jej chętnie słuchać. „Sosnowa wróżka” będzie książką pełną pozytywnych spraw, jakie mogą dotyczyć malucha, ale również nie będziemy unikać problemów, z jakimi spotyka się sześciolatek czy dziewięciolatek. Książka o sosnowej wróżce to również zabawne historie z życia dziecka, jakie mogą się przytrafić każdemu. Elementem fantastycznym jest jedynie nasza tajemnicza sosnowa wróżka 🙂
W sprawie książki „Sosnowa wróżka” prosimy pisać na adres:
